Niewiele brakło, a ominąłby nas ten piękny ślub. I to na własne życzenie!
Rok przed swoim ślubem Joanna i Paweł poszukując fotografa ślubnego, który uwieczniłby te piękne chwile na zdjęciach dostali od naszych wspólnych przyjaciół z branży namiary właśnie na nas. (Maks, Wojtek – raz jeszcze Wam za to dziękujemy!)
Dostaliśmy zapytanie o sfotografowanie dwudniowego wesela w Zakopanem, a jak wiadomo nie fotografujemy poprawin i taką odpowiedź zgodnie z tym co kiedyś sobie założyliśmy wysłaliśmy do Asi i Pawła.
Nie dając za wygraną postanowili spróbować odezwać się do nas jeszcze raz argumentując to tym, że ślub, wesele i cała otoczka towarzysząca tym chwilom będzie dla nas czymś czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy.
Uwierzcie – dokładnie tak było. Niesamowicie szczęśliwi i uśmiechnięci ludzie w towarzystwie swoich najbliższych. Większość gości w tradycyjnych, pięknych strojach i wszechobecne kolory. Wszystko to stworzyło wyjątkowy i niepowtarzalny klimat.
Bylo nam wewnętrznie strasznie głupio, że przez swoje przekonania, to wszystko omal nas nie ominęło. Na szczęście jednak sprawy potoczyły się inaczej i mamy nadzieje, że pamiątka jaką udało nam się stworzyć pozwoli Asi i Pawłowi zawsze powracać do tych ciepłych i pełnych miłości kwietniowych dni 🙂
Dziękujemy Wam za życzliwość jaką nas obdarzyliście od pierwszego spotkania i jesteśmy pewni, że nasze drogi zejdą się jeszcze nie raz ❤️